Telefony już dawno przestały służyć wyłącznie do dzwonienia, samochody – do przemieszczania się z punktu A do punktu B, telewizory – do nawigowania między telewizyjnymi stacjami. Do tego całego szaleństwa przyłączyły się również zegarki na rękę, którym – co ostatnio bardzo modne – prócz szeregu nowych funkcji ofiarowano również przedrostek „smart”.
Przede wszystkim wygoda
Bo najważniejszą funkcją smartwatcha jest przekazywanie komunikatów ze smartfona. Jedno spojrzenie na nadgarstek wystarczy, abyś sprawdził, czy masz jakieś nieodebrane połączenia, odczytał treść wiadomości SMS. Za pomocą smartzegarka możesz obsługiwać niektóre z funkcji telefonu, jak: odtwarzacz multimediów czy spust migawki.
Zadbaj o formę z zegarkiem
Zdecydowana większość tego typu urządzeń wyposażona jest w funkcje fitness – np. miernik kroków, kalkulator kalorii itp. W modelach z wyższych półek cenowych znajdziesz dodatkowe udogodnienia, między innymi miernik tętna. Jeśli myślisz poważnie o włączeniu smartwatcha do Twoich codziennych treningów, zdecydowanie poleciłbym Ci zegarki SAMSUNGA, np. Gear Fit 2, który możesz nabyć tutaj.
Rozmowy telefoniczne
Część smartwatchy dostępnych na rynku daje użytkownikowi możliwość poczucia się jak wojownik Power Rangers komunikujący się z Zordonem – innymi słowy, wykorzystywane są jako zestaw głośnomówiący dla Twojego telefonu. Choć trzeba tu nadmienić, że istnieją modele niezależne, obsługujące karty sim, dzięki czemu możesz wykonywać połączenia bez pośrednictwa smartfonu.
Sprawdzaj maile, twittuj, publikuj posty na Facebooku
A także przeglądaj strony internetowe (o ile uznasz, że to możliwe, biorąc pod uwagę rozmiary wyświetlacza w inteligentnych zegarkach. Jeśli jednak uznasz, że minimalizm ekranu bynajmniej nie przeszkadza Ci w komfortowym korzystaniu, możesz śmiało korzystać z dobrodziejstw tego, co „tygryski lubią najbardziej”, a więc wszelakiej maści portali społecznościowych, na czele z Facebookiem i Twitterem.
Na koniec ciekawostka, często podawana przez producentów inteligentnych zegarków. Otóż okazuje się, że przeciętny użytkownik smartfonów w ciągu doby odblokowuje swój telefon średnio 200 razy. 200 razy! (sic!). Jak to się przekłada na czas? Otóż naukowcy dowodzą, że wpatrujemy się w ekrany smartfonów średnio 3 godziny na dobę. Jak to się ma w kontekście smartwatchy? Te niepozorne urządzenia mają ten podany czas możliwie jak najbardziej skrócić.
0 komentarzy