Koncept jest prosty: niby kupujemy jedno urządzenie, a jednak dostajemy dwa: komputer i tablet. W ostatnim czasie laptopy 2w1 stały się trendem, z którego ludzie korzystają nadzwyczaj chętnie i powszechnie. Rodzi się pytanie: to odzwierciedlenie rzeczywistej wartości użytkowej tych urządzeń, czy może moda, która przeminie równie szybko, co nastała?
Należałoby zacząć od podstawowego podziału tych urządzeń. Otóż, najprościej mówiąc, laptopy 2w1 dzielą się na hybrydowe i konwertowane, a różnice między nimi zasadzają się do sposobu przeobrażania laptop w komputer i na odwrót.
W przypadku tabletów hybrydowych sytuacja wygląda mniej więcej tak, że wszystkie najważniejsze podzespoły znajdują się w obudowie ekranu, który to ekran może stanowić autonomiczne urządzenie. Klawiatura jest tu tylko rozszerzeniem możliwości tabletu, narzędziem ułatwiającym sprawne wprowadzanie tekstu, choć zdarza się, że w niektórych urządzeniach klawiatura posiada dodatkową baterię, co wydatnie wpływa na czas działania tabletu na jednym ładowaniu. Jak wygląda dokowanie w przypadku tego typu urządzeń? Wykorzystywane są zwykle dwa patenty: albo mechaniczne zatrzaski, albo magnetyczny uchwyt.
Trochę inaczej wygląda to w przypadku laptopa konwertowalnego. Tutaj przełączenie z trybu laptopa na tryb tabletu odbywa się poprzez odchylenie ekranu o trzysta sześćdziesiąt stopni. Tak, aby tył jego obudowy stykał się z klawiaturą. Oczywiście po przełączeniu na tryb tabletu klawisz klawiatury są automatycznie wyłączane, co uniemożliwia przypadkowe ich wciśnięcie.
2w1 – czy to ma szanse się przyjąć?
Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, że tego typu urządzenia nie zastąpią mega wydajnych komputerów. Tutaj pojawia się problem z throttlingiem i trudnością z instalowaniem odpowiednich systemów chłodzenia. Z drugiej strony jednak komputery 2w1 są świetnym i wygodnym narzędziem do prac biurowych, zwłaszcza w przypadku tych użytkowników, którzy często pracują w podróży, np. w pociągach. Poradzą sobie również w roli centrum multimedialnego – bez problemu „uciągną” filmy w wysokiej jakości.
fot: servecom.pl
0 komentarzy